Aktualności

Mit o trudności języka chińskiego 

  • paź 21, 2025
Mit o trudności języka chińskiego 

Czy naprawdę jest taki straszny?

Mit o trudności języka chińskiego. Czy język chiński to naprawdę najtrudniejszy język świata? Dla wielu Europejczyków sam dźwięk słów takich jak pinyintony czy ideogramy budzi respekt – a czasem wręcz lęk. Tymczasem coraz więcej uczniów w szkołach językowych Moose w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Katowicach, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie i Lublinieprzekonuje się, że chiński wcale nie jest taki straszny. Wystarczy dobre podejście, doświadczony lektor i nowoczesna metoda nauki, by ten „niemożliwy” język stał się fascynującą przygodą.


1. Skąd wziął się mit o „najtrudniejszym języku świata”?

Mit o trudności języka chińskiego pochodzi głównie z naszej nieznajomości jego struktury. Dla Europejczyka języki romańskie czy germańskie są intuicyjne – mają alfabet, podobną gramatykę i dźwięki. Chiński zaś wygląda zupełnie inaczej: ma tony, znaki zamiast liter i odmienne brzmienia. To wystarczy, by uznać go za „niemożliwy”.
Ale czy rzeczywiście jest taki trudny? Wcale nie. W rzeczywistości chiński ma bardzo prostą gramatykę – brak odmian przez przypadki, brak czasów, brak liczby mnogiej w tradycyjnym sensie. To, co na początku wydaje się barierą, później okazuje się ogromnym ułatwieniem.


2. Ideogramy – trudne, ale logiczne

Najwięcej emocji budzi chińskie pismo. Uczniowie Moose, którzy zaczynają naukę w Warszawie czy Krakowie, często pytają: „Czy naprawdę muszę nauczyć się tysięcy znaków?”.
Prawda jest taka, że nie – wystarczy około 500–800 znaków, by rozumieć większość codziennych tekstów i prowadzić podstawową rozmowę. Każdy znak to mały obrazek, który z czasem zaczyna mieć sens.
Co więcej, w nauce znaków pomaga metoda skojarzeń wizualnych – stosowana w szkołach Moose – dzięki której znaki zapamiętuje się jak mini-historie.


3. Tony – zmora początkujących czy klucz do melodii języka?

Chiński to język tonalny, co oznacza, że znaczenie słowa zmienia się w zależności od tonu. Europejczycy często uważają to za przeszkodę, ale w praktyce tony działają jak… melodia.
W Moose uczymy rozumienia tonów poprzez ćwiczenia słuchowe, piosenki i dialogi – dzięki temu uczniowie szybko oswajają się z ich rytmem. Po kilku tygodniach nauki większość osób stwierdza, że tonów po prostu zaczyna się słuchać, a nie analizować.


4. Gramatyka chińska – prostsza niż się wydaje

W przeciwieństwie do języka polskiego, chiński nie ma odmian przez przypadki, rodzajów ani koniugacji. Czas wyraża się poprzez kontekst lub dodanie jednego słowa – to naprawdę proste!
Dla przykładu:

  • 我去北京 (wǒ qù Běijīng) – jadę do Pekinu.
  • 我昨天去北京 (wǒ zuótiān qù Běijīng) – wczoraj pojechałem do Pekinu.
    Żadnych końcówek, żadnych wyjątków – gramatyka chińska to marzenie każdego, kto uczył się niemieckiego lub rosyjskiego.

5. Czy chiński jest trudny dla Europejczyków?

To zależy od podejścia. Europejczycy mają inną bazę językową, dlatego nauka chińskiego wymaga zmiany sposobu myślenia. Ale z drugiej strony, język chiński to logiczny system, który można opanować krok po kroku.
W szkołach Moose w całej Polsce lektorzy uczą chińskiego z myślą o Europejczykach – z wykorzystaniem porównań do języków znanych uczniom oraz zrozumiałych przykładów z życia codziennego.


6. Nauka chińskiego – opinie uczniów Moose

Uczniowie często mówią, że to najbardziej satysfakcjonujący język, jakiego się uczyli. Początkowo trudny, z czasem daje ogromne poczucie postępu. „Każdy nowy znak to jak odblokowanie kolejnego poziomu w grze” – mówią kursanci z Wrocławia i Gdańska.
Inni podkreślają praktyczność – znajomość chińskiego otwiera drzwi do kariery, zwłaszcza w biznesie i turystyce. Polska współpracuje z Chinami coraz intensywniej, a osoby znające język mandaryński są na wagę złota.


7. Jak uczyć się chińskiego skutecznie?

Najlepszy sposób to połączenie kontaktu z językiem i systematyczności. W szkołach Moose kursy chińskiego są prowadzone indywidualnie lub w małych grupach, z naciskiem na komunikację.
Dzięki metodzie LRP & Use with Ease, opracowanej przez Marka Łosia – założyciela Moose – nauka staje się naturalna i intuicyjna. Zamiast wkuwać regułki, uczysz się mówić i myśleć po chińsku już od pierwszej lekcji.


8. Dlaczego warto uczyć się chińskiego w Moose?

  • Doświadczeni lektorzy, często z pobytem w Chinach.
  • Indywidualny program nauki – dostosowany do Twoich celów.
  • Elastyczne godziny zajęć – lekcje stacjonarne lub online.
  • Możliwość nauki w wielu miastach – Warszawa, Kraków, Wrocław, Gdańsk, Poznań, Katowice, Łódź, Szczecin, Lublin.
  • Kursy biznesowe i przygotowujące do egzaminów HSK.

9. Chiński – język przyszłości

Jeszcze kilkanaście lat temu nauka chińskiego wydawała się egzotycznym hobby. Dziś to inwestycja w przyszłość – w karierę, podróże i zrozumienie jednej z najstarszych cywilizacji świata.
W Moose pomagamy uczniom przełamać stereotypy i pokazujemy, że język chiński to nie potwór gramatyczny, lecz niezwykle logiczny system komunikacji.


10. Podsumowanie

Mit o trudności języka chińskiego wynika z nieznajomości jego zasad. W rzeczywistości chiński jest inny, ale nie trudniejszy – wymaga cierpliwości, a nie geniuszu.
Jeśli marzysz o nauce języka przyszłości, zapisz się na kurs chińskiego w Moose w swoim mieście lub online. Przekonaj się sam, że chiński nie gryzie – wręcz przeciwnie, wciąga!


O autorze: Marek Łoś

Marek Łoś, znany również jako Marek Los lub Marek Waldemar Los — prawnik, nauczyciel języków obcych i przedsiębiorca międzynarodowy. Współzałożyciel Moose.pl, Moose.it, Moose.de, MooseCasaItalia.com, Moose.net.br, ApartamentoBrasil.com oraz Polecanekorepetycje.pl. Prowadzi kanały TikTok i YouTube @apartamentobrasil.