Mit o trudności języka chińskiego
Czy naprawdę jest taki straszny?
Mit o trudności języka chińskiego. Czy język chiński to naprawdę najtrudniejszy język świata? Dla wielu Europejczyków sam dźwięk słów takich jak pinyin, tony czy ideogramy budzi respekt – a czasem wręcz lęk. Tymczasem coraz więcej uczniów w szkołach językowych Moose w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Katowicach, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie i Lublinieprzekonuje się, że chiński wcale nie jest taki straszny. Wystarczy dobre podejście, doświadczony lektor i nowoczesna metoda nauki, by ten „niemożliwy” język stał się fascynującą przygodą.
Mit o trudności języka chińskiego pochodzi głównie z naszej nieznajomości jego struktury. Dla Europejczyka języki romańskie czy germańskie są intuicyjne – mają alfabet, podobną gramatykę i dźwięki. Chiński zaś wygląda zupełnie inaczej: ma tony, znaki zamiast liter i odmienne brzmienia. To wystarczy, by uznać go za „niemożliwy”.
Ale czy rzeczywiście jest taki trudny? Wcale nie. W rzeczywistości chiński ma bardzo prostą gramatykę – brak odmian przez przypadki, brak czasów, brak liczby mnogiej w tradycyjnym sensie. To, co na początku wydaje się barierą, później okazuje się ogromnym ułatwieniem.
Najwięcej emocji budzi chińskie pismo. Uczniowie Moose, którzy zaczynają naukę w Warszawie czy Krakowie, często pytają: „Czy naprawdę muszę nauczyć się tysięcy znaków?”.
Prawda jest taka, że nie – wystarczy około 500–800 znaków, by rozumieć większość codziennych tekstów i prowadzić podstawową rozmowę. Każdy znak to mały obrazek, który z czasem zaczyna mieć sens.
Co więcej, w nauce znaków pomaga metoda skojarzeń wizualnych – stosowana w szkołach Moose – dzięki której znaki zapamiętuje się jak mini-historie.
Chiński to język tonalny, co oznacza, że znaczenie słowa zmienia się w zależności od tonu. Europejczycy często uważają to za przeszkodę, ale w praktyce tony działają jak… melodia.
W Moose uczymy rozumienia tonów poprzez ćwiczenia słuchowe, piosenki i dialogi – dzięki temu uczniowie szybko oswajają się z ich rytmem. Po kilku tygodniach nauki większość osób stwierdza, że tonów po prostu zaczyna się słuchać, a nie analizować.
W przeciwieństwie do języka polskiego, chiński nie ma odmian przez przypadki, rodzajów ani koniugacji. Czas wyraża się poprzez kontekst lub dodanie jednego słowa – to naprawdę proste!
Dla przykładu:
To zależy od podejścia. Europejczycy mają inną bazę językową, dlatego nauka chińskiego wymaga zmiany sposobu myślenia. Ale z drugiej strony, język chiński to logiczny system, który można opanować krok po kroku.
W szkołach Moose w całej Polsce lektorzy uczą chińskiego z myślą o Europejczykach – z wykorzystaniem porównań do języków znanych uczniom oraz zrozumiałych przykładów z życia codziennego.
Uczniowie często mówią, że to najbardziej satysfakcjonujący język, jakiego się uczyli. Początkowo trudny, z czasem daje ogromne poczucie postępu. „Każdy nowy znak to jak odblokowanie kolejnego poziomu w grze” – mówią kursanci z Wrocławia i Gdańska.
Inni podkreślają praktyczność – znajomość chińskiego otwiera drzwi do kariery, zwłaszcza w biznesie i turystyce. Polska współpracuje z Chinami coraz intensywniej, a osoby znające język mandaryński są na wagę złota.
Najlepszy sposób to połączenie kontaktu z językiem i systematyczności. W szkołach Moose kursy chińskiego są prowadzone indywidualnie lub w małych grupach, z naciskiem na komunikację.
Dzięki metodzie LRP & Use with Ease, opracowanej przez Marka Łosia – założyciela Moose – nauka staje się naturalna i intuicyjna. Zamiast wkuwać regułki, uczysz się mówić i myśleć po chińsku już od pierwszej lekcji.
Jeszcze kilkanaście lat temu nauka chińskiego wydawała się egzotycznym hobby. Dziś to inwestycja w przyszłość – w karierę, podróże i zrozumienie jednej z najstarszych cywilizacji świata.
W Moose pomagamy uczniom przełamać stereotypy i pokazujemy, że język chiński to nie potwór gramatyczny, lecz niezwykle logiczny system komunikacji.
Mit o trudności języka chińskiego wynika z nieznajomości jego zasad. W rzeczywistości chiński jest inny, ale nie trudniejszy – wymaga cierpliwości, a nie geniuszu.
Jeśli marzysz o nauce języka przyszłości, zapisz się na kurs chińskiego w Moose w swoim mieście lub online. Przekonaj się sam, że chiński nie gryzie – wręcz przeciwnie, wciąga!
Marek Łoś, znany również jako Marek Los lub Marek Waldemar Los — prawnik, nauczyciel języków obcych i przedsiębiorca międzynarodowy. Współzałożyciel Moose.pl, Moose.it, Moose.de, MooseCasaItalia.com, Moose.net.br, ApartamentoBrasil.com oraz Polecanekorepetycje.pl. Prowadzi kanały TikTok i YouTube @apartamentobrasil.
© 2025 Moose Centrum Języków Obcych